>
Masaż to nie tylko zabieg mający dać w wielu przypadkach ulgę w bólu. Ważna jest też cała tzw. otoczka. Odniesienie do przychodzącego człowieka po pomoc. Danie mu nie tylko czasu ale cząstki siebie. Oddający się w nasze ręce człowiek to nie worek ziemniaków, który trzeba potraktować wyuczonymi technikami by jego ból minął. Spotykając się z drugą osobą, spotykamy się z jego historią. Dlatego ważne jest aby do każdego podchodzić z jak najwyższym szacunkiem. Cieszę się, że wczoraj mogłem u siebie gościć p. Marta Konczak, która rozwija działalność Kuchnia Czerwony Rower na warszawskiej Pradze. Pani Marta nie kryła zaskoczenia urodzinowym prezentem, którym był voucher dający zniżkę 50 proc. na dowolny masaż. Poprosiła mnie o bardzo mocny masaż pleców. Ale patrząc na wyraz twarzy po zabiegu był on udany i przynoszący ulgę. Co najważniejsze Pani przeżyła zabieg i wstała o własnych siłach ze stołu 🙂 🙂 🙂.
Mam nadzieję, że przekonałem Panią do częstszych wizyt, które dadzą nie tylko ulgę i odprężenie plecom ale także chwile odsunięcia się od problemów.
Ze swej strony zachęcam do odwiedzenia Kuchni Czerwony Rower przy ul. Targowej. Gdzie można smacznie i zdrowo zjeść.
Również zachęcam do korzystania z masażu u mnie. 🙂